Śnieg zaczął padać prawda że ładnie Co to za święta bez śniegu Latarnie się palą jak wojsko zapałek Stoją na baczność w szeregu Tak uroczyście tylko tak zimno Od mrozu kostnieją palce Że śnieg się w dłoni ledwo że topi Prosze pana prosze pana w palcie!
Niech pan ode mnie kupi zapałki Zapalą się wszystkie na pewno Niech pan kupi choć jedną zapałkę A może całe pudełko
Królowa śniegu wita przechodniów! Zapraszam wszystkich na wielki bal i Na kulig z dzwonkami i pochodniami Królowa je sama zapali Tak uroczyście tylko tak zimno Że dłonie sie w śniegu topią Cicho że słychać jak zima nastaje Proszę pana z tą drugą osobą
Niech pan ode mnie kupi zapałki Zapalą się wszystkie na pewno Niech pan kupi choć jedną zapałkę A może całe pudełko
Nie wierzysz że jestem mróz szepcze do mnie Uwierz i szczypie w policzek A mi jest tak zimno że już nie czuję Śnieg tylko pachnie
I Pan Panie Boże w taki mróz na dworze Nie lepiej w niebie Naprawdę Mogę pójść z panem Ale zaraz wrócę I musi pan kupić zapałkę
Niech pan ode mnie kupi zapałki Zapalą się wszystkie na pewno Niech pan kupi choć jedną zapałkę A może całe pudełkoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.