I. Sobota wieczór pod klubem "dejawu" - Déjà Vu, Nieważne, ważne że każdy się bawi. Bo z CD-Play'a, muza pierwsza klasa, Napieprza bit, że światło przygasa. Chrom na alumach, niebieskie neony. Bajera kluczyk - to wabik na lachony, Z tyłu ziomale się gniotą razem z basem, Bo w bagażniku mam wielką butle z gazem.
Ref. Ciszej grajcie! Gdzie? W aucie! Co? Jajco!
Ciszej grajcie! Gdzie? W aucie? Co? Jajco!
II. Ja jestem stróżem na tym parkingu, I na Okęciu pilnowałem już Boeingów. Otóż wyrażę me skromne zdanie, Że ten wasz tuning to zwykłe sranie w banie! Owiewka z Jelcza, spoiler z tektury, Daleko temu do wypasionej fury.
Ref. Nie przeginajcie! Gdzie? W aucie! Co? Alufelga! Cooo?
Nie przeginajcie! Gdzie? W aucie! Co? Alufelga! Cooo?
III. My też coś mamy do powiedzenia, że bez tuningu to nie ma jeżdżenia. Więc się nie rzucaj ty stary pierdzielu, Bo zobacz jak tu nas wielu jest, wielu. My mamy kasę i złoto na klacie, Od Naja buty, z Adasia gacie. Dużo tu lampów i dużo neonów, No a pod machą, ze dwa tysiące koniów.
Ref. Już nie jarajcie! Gdzie? W aucie! Co? UFO! (Coo?)
Już nie jarajcie! Gdzie? W aucie! Co? UFO!
IV. Na koniec powiem wam coś mimo woli, Rzecz przykra i być może was zaboli. Choć byście nie wiem jak się starali, To nie zrobicie z Tico Ferrari!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.