Nie lubię świąt Tych roboczych niedzieli To miało wszystko łączyć nas A dzieli
Zbieraj punkty na hot-dogi Wstępuj często w nasze progi Tu napijesz się powera Co cię nieźle sponiewiera A za punkty kupisz żonie naszyjnik I pompkę
Na stacji Tak się pracuje na stacji Na stacji Klient ma a ja nie mam racji
Nie lubię świąt I tych długich weekendów Miał być dawno a nie widać Happyendu
Tu klienci walą żywo Rzadko który po paliwo Zamawiają wciąż hot-dogi A mi w dupę włażą nogi Wkładam kurtkę i wychodzę Tankować gaz Na czas
Na stacji Tak się pracuje na stacji Na stacji Klient ma a ja nie mam racji
Nie lubię świąt Tych roboczych niedzieli To miało wszystko łączyć nas A dzieli
Pierwszy Maja, Święto Pracy Wokół bawią się rodacy A ty stoisz jak ten ciulak I sprzedajesz wciąż Red Bulla Wpadaj częściej tu na stację Jestem zawsze
Na stacji Tak się pracuje na stacji Na stacji Klient ma a ja nie mam racji
Na stacji Tak się pracuje na stacji Na stacji Klient ma a ja nie mam racji
Nie lubię świąt Tych roboczych niedzieli Wszyscy wolne mają dziś A o nas zapomnieliTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.