Patrz, jak czas biegnie tutaj w przeciwną stronę, Jak ślepy kapelmistrz Braille'em tony podaje, Jak głucha kapela stroi już sto instrumentów, I popatrz jak karnie tłum marionetek do tańca staje!
Patrz, chlewy stroją niby pałace, Bal, maskarada znów się zaczyna, Na nowych sznurach tańczą pajace, Dzisiaj czas igrzysk, chleba i wina!
Patrz! Już! Już się sposobią! I zaraz w tany pójdą społem! Rusza korowód - już w pierwszej parze, Sprzedajny anioł z płatnym aniołem!
Para za parą, szpicel i błazen, Żebrak z tym, co to dzisiaj ma wszystko, Mędrzec, a obok zaszczytów syty, W najdroższym fraku cham, lecz panisko!
I brzmi muzyka i suną pary, Jakby ktoś całość na części pociął Czujni na każdy gest wodzireja, Panie do środka! Panowie - kocioł!
Z pyskiem Judasza Mikołaj Święty, Cudze prezenty sprzedaje w kramie, A Trzej Królowie – z minami ściętych, Bez głowy, bez głowy prowadzą taniec!
I para za parą! I brzmią fanfary, Te całkiem nowe i te już znane, Karzeł leżący przy nogach pana, Patrzy czy tańczą tak, jak jest grane!
I brzmi muzyka, sunie korowód Klaszczą figury ciągle te same, Przy dźwiękach werbli najemny pachoł Zaciąga wartę przy drzwiach bez klamek,
A oni tańczą - każdy ze swoim, Aniołem stróżem, poborcą słońca, Znów się wodzirej dwoi i troi, I tańczą! I tańczą! Tańczą bez końca!
Patrz jak czas tutaj biegnie w przeciwną stronę, Jak ślepy kapelmistrz Braille'em tony podaje, Jak głucha kapela stroi już sto instrumentów, I popatrz, jak karnie tłum marionetek do tańca staje!
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|