Wierzbino płacząca, wiatrobierzmowana, Tu polsko zielona, dalej lichojaka, Rosochatorozkraczna, rozlicznoliryczna, Cichopędnie przygięta, Mistycznie rozwiana! Ty taka! A ja idę owiany splotami mych trzewi, Trzewiki mnie piją, cudze - nie dziwota, Świata antypodów sięgam krok za krokiem, W jednym ręku czapka, W drugim róg ze złota! Ty taka!
A ja idę stopą wciąż rosnącą, 44 numer – w duszy rymy wyją, Adama mit doganiam sławą niedaleką Cierpieniem wnętrza piekieł Odciski mnie pieką! Naprzód!!! Idę! Jam robot w pejzażu mych myśli, W folklorze wytrawionym bolesnym symbolem, Schronienie niech mi dadzą wici twe zielone. Otulą i okryją, bo muszę na stronę Idę! Wrócę. Pilnujcie ubrania!
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|