Najpierw zaloty Kwiaty, westchnienia Długie spacery Gorące listy Pocałunki do omdlenia Długie spojrzenia Aż zawiruje świat Miłość na całego trwa
Kiedy miłość trwa zbyt długo i jakiegoś sensownego finału tej miłości nie widać, do akcji wkraczają rodzice
Mój drogi synu Chcę z tobą porozmawiać To sprawy dla mnie I dla ciebie ważne Już półtora roku Chodzisz do tej Baśki Spod czwórki Czy masz zamiary poważne?
Ależ ojcze Ależ tak Kocham ją Bo jest jak ptak Jest jak motyl Jest jak kwiat
No! No! No! No! Nie interesują mnie Szczegóły mało istotne Są sprawy ważniejsze O wiele Czy planujecie ślub I najważniejsze Czy planujecie wesele?
Ależ tak ojcze Ależ tak Planowaliśmy wziąć ślub Kiedy...
Wiedziałem! Wiedziałem! Matka! Co?! Trzeba brać kredyt! AAAAAAAAAA!!!! Planowaliśmy ślub
Kiedy nadejdzie Odpowiedni czas. Ale okazuje się, kiedy z ust rodziców padnie słowo "kredyt" właściwie odwrotu już nie ma, a wtedy:
Rusza powoli Maszyna po szynach Sala orkiestra Obrączki limuzyna Wysłać zaproszenia Trzeba do rodziny By swoim przyjazdem Wesele uświetnili Garnitur sukienka Koronki welony Garsonki pantofle Różowe pantalony Kaczki kurczaki Wędliny maliny Ciasta z orzechami Ozdoby z krempliny Balony pompony Kręcone wstążeczki Jak wódki będzie mało Są bimbru dwie beczki Obrusy kotlety Spinki do mankietów Podwiązki bukiety.... "Czarne oczy Ach te czarne oczy Ich nie przeoczysz Wiem, że nie."
Drogi ojcze, droga orkiestro Bardzo droga Drodzy goście Dziękuję wam, że wbrew pogodzie, policji, prawom fizyki Przybyliście tutaj, aby najeść się i napić do syta Dzięki wam to było naprawdę piękne wesele. Poprawiny jutro o 14.00. Zaczynamy od rosołku, bo troszkę zostało. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|