Kiedy nadchodzi jesień Nie cieszę się wtedy wcale Dopada mnie wtedy naraz Depresja, smutek i katar Jesienią lica mam blade Nic mi się nie układa A serce? Tu ciągle pada Nie cieszą oczu kasztany Ni urok liści złotawych A grzyby?! Choć takie smaczne Nie cieszą Jeszcze raz zacznę Kiedy nadchodzi wrzesień Ja wcale się nie cieszę A o jesiennych wieczorach Nie wspomnę Bo będę chora Radością tryskają za to! Botki jesienne i palto A już najlepszy fason Trzyma mój stary parasol Lala lala lala lala Lala lala lala lala Lala! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|