Miłość jest tak słodka, jak dwa motylki w trawie. W trawie możemy się spotkać. W trawie może być ciekawie.
Zakochałem się w tobie, A ty nie chcesz mnie, Złego sobie coś zrobię, Prądem lub kamieniem.
Czemu nie chcesz być ze mną? Gdy ja z tobą chcę, Jesteś nieczuła jak drewno, I zimna jak śmierć.
Chcę całować cię w usta, Cmokać w policzek, A ty mówisz mi puszczaj, Gdy chcę tulić ciebie.
Dosyć mam już tej męki, To już trwa trzy dni. Rzucam cię dla Helenki, Tej co skubie brwi. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |