Jak mogłaś? Ty niewierna krowo podła! Jak śmiałaś? Ty dziczała świnio mała! Bez zasad (miałam zasady, nigdy z frajerami) to był cios poniżej pasa, bolało!
Z nim poszłaś! (nigdzie nie poszłam tylko sobie chwile poleżałam) arcyksiężno ma niedoszła. Bez uczuć głębszych niż swędzenie w uchu. Olałaś, lałaś mnie co trwałem niczym skała przy tobie.
Nie wracaj (ktoś ma zamiar wracać? Chłopcze!) zgasła mej miłości raca. Więc tutaj swego szczęścia już nie szukaj To na nic, na nic, jee! Dosyć słów już powiedzianych zostało!
Ty fretko, (słucham? fretko?)zostawiłaś mnie tak letko. Nie chciałaś (chciałam) nie (chciałam) nie, nie! Miejsca na mych piedestałach więc znikaj (nie ma takiej możliwości) ty perfidna świnio dzika na wieki!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.