Ile dziwnych spraw miejsce ma wśród traw Mimo twardych natury praw Choćby taki bąk, bzykacz z pól i łąk Skacze sobie z pąka na pąk
Do łamania rąk, do łez i do mąk Doprowadził bąkową bąk Teraz zsiąść się w krąg, zaraz będzie song O zbączeniach bąka, proszę gong.
Bąk ma niewinne małe oczy Gdy zbączy, zgubi cnotę swą Nie spojrzy już samiczce w oczy Iście wśród baków też zbączenia są.
Gdzieś na łąki dnie boże krówki dwie Mleczne były, doiły się Ale gdy chciał kto kupić mleko to Dolewały doń ha dwa o
O świetliku sąd powstał nie wiem skąd Że on gaśnie gdy wyłączyć prąd Naukowiec stąd zrobił podczas świąt Ze świetlikiem dwie próby pod rząd.
I wnet rozwiązał łamigłówkę Świetlik bez prądu świecił też Prąd jest potrzebny gdy świetlówkę Czyli samiczkę podłączyć chcesz
I wśród robaków są zbaczenia Zbączenia od tysięcy lat Trzeba by dać do opylenia Ten dziwny, robaczywy świat. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|