Widziałem dziś ciekawy spór Sprzeczał się z głową tęgi mur I choć rozmówca chłop na schwał To mur jak mur wciąż murem stał A przecież mówi mądry gmin Nie dyskutować z byle kim
Do życia trza mieć mocną głowę Choć niekoniecznie tęgi łeb Żeby przetrzymać ciągle nowe Figle płatane nam przez wiek Dwudziesty wiek, dwudziesty wiek
Kompleks Atlasa każdy zna Wziąłby na głowę cały świat Lecz choć i siła jest i duch Zniweczy chęć wirowy ruch A przy krętactwie mędrzec, kiep Musi niestety dostać w łeb
Do życia trza mieć mocną głowę Choć niekoniecznie tęgi łeb Żeby przetrzymać ciągle nowe Figle płatane nam przez wiek Dwudziesty wiek, dwudziesty wiek
Niejeden w górę wciąż się pnie Jakby na dole było źle Już jest wysoko, spojrzy w dół I w głowie się przewraca mu Bo choćbyś od ambicji pękł Cóż gdy masz wysokości lęk
Do życia trza mieć mocną głowę Choć niekoniecznie tęgi łeb Choć częściej mocna pęknąć może A z elastyczną będziesz szedł W dwudziesty wiek, w dwudziesty wiek Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|