Biegłem, muszę cię zatrzymać, muszę ci powiedzieć Jak wiele ty i twoje skecze znaczą dla mnie Stoję bo wiem, że nie przystoi, uciekać gdy ktoś goni I tylko nie, nie pytaj mnie czy Michał to mój brat
To ja fan niepozorny - nie wierzę, że to ty ten sam choć nie podobny - kochany proszę wybacz mi
Czasem, czasem tak się czuję Zwłaszcza kiedy śpiewam i słowa moje płyną z moich ust do ciebie W trasie, na scenie czy w hotelu, czasem na weselu Przemieniam się by być dokładnie taki sam jak ty
To ja fan niepozorny - nie wierzę to właśnie ty Ten sam choć niepodobny - kochany proszę wybacz mi
Nie ważne ile dla mnie grasz Nie ważne za jaką cenę I jeśli tylko pozwoli czas to chętnie się zamienię Czasem, rzecz to niebywała, że fan trafi na fana I nie mów mi, że to jest tylko głupi prosty żart
To ja fan niepozorny - nie wierzę to właśnie ty Ten sam choć niepodobny - kochany proszę wybacz mi Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|