Kosek Krk/ Witaj, trochę opowiem o tym jak było niedawno o typie, który miał charakter i tak wiele pragnął Był karmiony empatią mimo to nie pomogło podobno ranił ludzi bo mówili o tym głośno podobno wielokrotnie był pijanym łotrem i wielokrotnie balladował pijany pod oknem gdyby pytali o mnie, mawiał by nie odpowiadać i uśmiechał się naiwnie gdy powoli podupadał oni mówią na to karma, to prawda niech będzie podobno i tak miał niebawem utopić się we mgle ludzie dopięli metkę i w betonowych butach dobył drogi, która wiodła go po trupach mimo tego to dla niego było kolejnym etapem gdyby nie brakło odwagi to pominąłby upadek i nie pytaj mnie o typa, dawno go tu nie było upadek był upadkiem a prawdę i tak ukryją
K.M.S/ Nie usłyszysz o miłości dziś muszę Cię zmawrtwić po krew stała się tuszem i zapełniła kartki bo w sumie tylko marzyć mogę bo zawsze warto opowiem o chłopaku który w swoim życiu miał broń kompletnie wrażliwy czasem nieucziwy trochę bo życie nauczyło go jak radzić sobie z losem bo życie w sumie koniec rysowału mu już dawno a on życie ma w dupie i idzie przez nie twardo i jak ma zasnąć co wieczór gdy wspomnienia chcą zamknąć go w zdarzeniach na które on wpływu nie miał to jakby nosił metal na plecach mówię szczerze bo zbyt często się chował za ludźmi i pancerzem bo lepiej częściej składać odpowiedzialność innym za długo walczył z całym światem i czuł się winny za długo toczył bitwy z samym sobą nawet bo czasem sami sobie robimy zamęt nie mów mi bracie że wszystko będzie dobrze bo wolę gorzką prawdę niż słodkości po łokcie i nie wiem już kim jest szczerze wolę nie wiedzieć usłysz go na podkładzie przeczytaj na papierzeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.