Wszędzie na świecie wojna, każdy wtrąca swe zdanie, kiedyś umierali w Libii , Syria wzoruje się na niej. Jedni nie swoje zadanie chcą za szybko wykonać, myślą że rządzą światem, kiedyś też będą konać. Władcy siedzą na tronach, umierają cywile, niewinni padają , to ich ostatnie chwile, Chłopiec biegnie przez miasto, niesie chleb rodzinie, myśli że zdoła pomóc, że te miny ominie, nagle pada strzał w szyje, jaka to sprawiedliwość, że on tak krótko żyje, że wymiera już miłość. To mi się kiedyś śniło, teraz w świecie się dzieje człowiek zabija innych, zabija ich nadzieję. Że kiedyś będzie lepiej, że dożyje do jutra, powiedz czemu on ginie, powiedz za co kurwa?! Nie ma już tego zdania "swego bliźniego szanuj" ono wymarło dawno, naród to już nie naród.
Powiedz mi ile jeszcze, będę patrzeć na cierpienie, powiedz ile zginie osób, życie to więzienie. Ludzie giną za korzenie, ludzie giną za wiarę, jeden zabija drugiego, człowiek staje się towarem. x2
Powiedz mi ile trzeba, żeby ten świat zrozumiał, żeby pojął ten termin, żeby wiedział co to umiar. Powiedz ile Polaków, wtedy oddało krew, żebyś teraz żył tutaj, żeby przetrwała więź. Człowiek żyje jak zwierz i nie patrzy pod nogi, gubi się w naiwności, tylko popada w nałogi. Zna smak podłogi i nie wspina się do góry, kiedy pytasz dlaczego, powiem słaby z natury. Jego słowa to bzdury, moje słowa to bzdury, ale powiedz mi kurwa, czemu są same chmury, czemu ta droga ma dziury, czemu nie da się lepiej, żyć na przekór tym kłamstwom, że jest niebo na świecie. Może jeszcze powiecie, że człowiek jest nieśmiertelny, to że ktoś nie da się zabić, to nie znaczy że jest biedny. Ten cholerny gatunek, jest mierny w poczynaniach, jaki to jest gatunek, człowiek to tylko dramat.
Powiedz mi ile jeszcze, będę patrzeć na cierpienie, powiedz ile zginie osób, życie to więzienie. Ludzie giną za korzenie, ludzie giną za wiarę, jeden zabija drugiego, człowiek staje się towarem. x2
Powiedz mi ile jeszcze, będę patrzeć na cierpienie, powiedz ile zginie osób, życie to więzienie. Ludzie giną za korzenie, ludzie giną za wiarę, jeden zabija drugiego, człowiek staje się towarem. Inni mówią z umiarem, co to człowieku umiar, tego nie ma już dawno, umiar już dawno umarł. Wszystkich rozpiera duma, myślą że są najlepsi, myślą że jak zabiją to wygrali, są lepsi. Wojna jest wszędzie wierz mi, kiedyś zaczęła Libia, teraz to właśnie Syria , sama siebie zabija. A czas płynie czas mija, coraz więcej ofiar, coraz więcej jest sierot, których już nikt nie kocha. A Bóg patrzy, Bóg szlocha, jak ludzie niszczą to niebo, Nieba już tutaj nie ma, teraz panuje ciemno. Ludzie depczą po innych, depczą , zadają rany, wojna była tu zawsze, wojny nie zatrzymamy.
Powiedz mi ile jeszcze, będę patrzeć na cierpienie, powiedz ile zginie osób, życie to więzienie. Ludzie giną za korzenie, ludzie giną za wiarę, jeden zabija drugiego, człowiek staje się towarem. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.