K.M.S/ Nigdy nie uciekaj przed tym co Cie martwi za słaby na decyzje jestem więc muszę walczyć naiwne serce, a potem gorzkie prawdy zawsze kiedy chciałem więcej czuć, to czułem strach dziś nie widzę barw kiedy patrzę ludziom w oczy znienawidził mnie ten świat kiedy szukałem pomocy w nim rzuciłem losy, będąc przy tym obojętnym, kupić można prawie wszystko, z wyjątkiem szczęśliwych przeżyć zacząłem wierzyć w fart i było dobrze, bo to ile jestem wart pokazały mi emocje, nawet gdy zostałem sam, siłę zostawiłem w sobie zawodząc przy tym osoby które chciały żebym odszedł muszę odpocząć od życia, wczoraj byłem w takim miejscu w którym chciało się oddychać chcę tam wrócić jeszcze dzisiaj chociaż w życiu bez problemów też nie widzę sensu chyba
Nawet jeśli na swe życie patrzysz kątem oka masz w sobie siłę żeby każdy syf posprzątać musisz po prostu podnieść głowę znaleźć w sobie wiarę pewność siebie nawet jeśli mówią ze przegrałeś
uwierz mi że jesteś więcej wart choć inaczej może myśleć cały świat to od Ciebie zależy co pokażesz, swoją siłę po upadkach czy słabości i żale
tymczasowo nie istnieję a przed prawdą nie ucieknę wiem, szukam w niej siebie nie wiem kim jestem, na świat patrzę czyimś wzrokiem wszystko stało się tak dziwne inne zobojętnione Bądź przy mnie wtedy gdy nie umiem porozmawiać w moim milczeniu jest więcej słów, niż w tych kawałkach wolę ufać raczej sobie niż ludziom już za dużo było słodkich słów przed wielką burzą chyba szkoda moich słów, sporo z nich idzie na marne przeszłośc nie powie Ci nic nowego więc patrz realnie stracone szanse, cele zgubione na trasie to wszystko zostaje w Tobie, kiedy próbujesz iść dalej Ty dzisiaj płaczesz by kto inny mógł się cieszyć powiedz mi czy to poważne jest bo mnie to śmieszy dobra żyj dalej nie wierz w siebie,słuchaj innych po stracie siebie i ich razem pomilczymy w ciszy
dzisiaj siedze z przyjacielem wiem że on rozumie mnie kiedy nie rozumiem siebie w prostej rozmowie z kimś kto liczy ze dasz radę możesz znaleźć motywację by wstać i ruszyć dalej mogę znieść wiele, unieść wiele, wiele przeżyć ale to kim po tym będę sprawia że przestaje wierzyć tylko ona wie co dzieje się na codzień często jeden szept wystarczy by móc na chwilę zapomnieć czasem chowam się przed światem gdy nie wiem czy rezygnować czy próbować jeszcze bardziej trudno jest trudnych słów nie puszczać z wiatrem dla mnie łatwiej coś uczynić niż powiedzieć tak na prawdę nie chce nic wiecej od życia prócz kurwa paru spokojnych oddechów każdego dnia nie chce nikogo obwiniać jedynym powodem moich porażek jestem ja samTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.