Szukam małego chłopca, który chce kawałek chleba, Szukając dostatku, szukając swego nieba, Niewiele potrzeba, żeby pomóc komuś żyć, Wystarczy przy kimś być, pomóc się w górę wzbić, Nie próbuj znów się kryć, pokaż że jesteś człowiekiem, Nie stój w miejscu, porusz dobroci rzekę, Być samotnym na tym świecie, to nie zmięka, Uwierz człowieku to jest twoja największa udręka, Potrzebna twoja ręka, żeby ktoś stał się szczęśliwym, Zacznij łowić serca, zostań ich myśliwym, Łatwo być obraźliwym, łatwo ranić kogoś słowem, Myślisz, że nie ma problemu, myślisz, że Bóg się nie dowie, Kiedyś możesz leżeć w grobie, zostaniesz całkiem sam, Nie zobaczysz osoby, która rękę ci swą da, To jest właśnie ludzka gra, szanuj swego bliźniego, Szanuj niż siebie samego, bardziej niż swoje ego.
Błądziłem po świecie, szukałem pozytywów, Lecz nie znalazłem drogi, prócz szarego obiektywu, Ciągłe gesty bez emocji, smutny wzrok na ciebie, Ja chciałem być kimś innym, odnależć siebie w niebie, Lecz co mam zrobić nie wiem, nie chcę leżeć na glebie, Chcę mieć kogoś pod siebie, tak po prostu nie wiem, Chcę dążyć za wartością, która przyniesie mi szczęście, Nie patrząc na efekty i blizny na mej ręce, Wokół ludzi się kręce, ale czuję się jak w próżni, Oblicze samotności, to mnie od innych różni, Już nic nie pomaga, lekarstwa są dla słabych, Ja pragnę szukać siebie, nie chcę swej duszy zabić, Czasem próbuję marzyć, chociaż mi to nie wychodzi, No po co ja to mówię, czy ciebie to obchodzi ? Los znowu nas zawodzi, więc trzeba się poprawić, By szukać własnej trasy, a nie tylko się bawić.
Patrzę innym wzrokiem na to, co sam zbudowałem. Chcę być jednym krokiem w miejscach, których szukałem, Światło czasem jest amokiem, wiem, że chciałeś dobrze, Zdradziłeś sie widokiem, może to do ciebie dotrze, Już nie masz wyboru, pozostała jedna droga, Nie masz honoru, nie strać tego trwoga, Nie zamazuj koloru tym, co modlą się do Boga, Bo kiedyś możesz upaść, powinie ci się noga, Więc teraz nie dasz rady, nawet przyjaciół dodać, Do listy tych, co kochasz, no widzisz koniec, szkoda, Samotna ścieżka w życiu, taka jest teraz moda, To tak żadko się zdarza jak na pustyni woda, Lecz jak upadniesz nisko zostaniesz sam w pokoju, Dostaniesz w twarz od życia, to nie da ci spokoju, Poszukaj znowu kolorów, by zamalować smutek, Ziom nigdy już nie wstaniesz i taki będzie skutek.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
