K.M.S/ Teraz powiedz mi co myślisz bo ja nie wiem sam dlaczego wewnątrz mam naiwność większą niż K2 może to przeszłość chce mnie zepchnąć jak najbliżej dna a może tam czułbym się wolny od obelg fałszywości i wbijanych w plecy noży stań przeciwko sobie choć raz nie patrz na dłonie innych, ognisko wspomnień sprawiło że jesteś zimny tak jak antarktydy szczyty albo wykuty w lodzie gdy byłeś inny to bali się być przy Tobie jakby każdy krok był kontrowersją, Ty nową wersją nie potrafili zrozumieć, że w końcu poczułeś pewność w sobie i tą nieszczerość w obieg puścili żebyś wobec nich czuł się winny bo to Ty niby chcesz odejść w dal kłoci się rozum z sercem a potem tworzy bestię jakby nieszczęsciem chciało dążyć ku zwycięstwie i pieprzone forum cierpień, wszyscy chcieliby czuć więcej ale mało kto wie kiedy serio czuje szczęście
Bati/ Patrzę w lustro, żeby poznać siebie z innej strony, Lecz nadal pusto, no bo pustką tą przepełniony jestem, Czym jest szczęście?... Nie mogę go znać! dla ładu jestem jego przeciwieństwem jak jin-jang Wypełnia pustka mnie, znam szczere kłamstwa - to paradoks Trzaskanie drzwiami, no i kłótnie w domu na dobranoc, Ochłonę dopiero jak wyjde i...Wrócę rano, Jutrzejsze słowa na mych ustach to "przepraszam mamo" Bo czasem słowa ranią, a z czasem ich coraz wiecej Czas nie leczy ran, bo cały czas tworzy kolejne, Boli mnie serce, i przez to to jest przykre... Po czwartym wersie... Kurwa już przywykłem, Nie wylewamy, a zalewamy te żale, By chociaż przez chwilę łudzić się, że czuje sie wspaniale, Problemy też mają dwa końce i to widzę tak dziś Jak Robią mi pod góre, to niech robią... Szybciej wejde na szczyt
FlaT/ Chciałem dać Ci skarbie wszystko - słyszysz? Po prostu wszystko, lecz... To wszystko prysło i nagle juz nie wiem gdzie mam biec. Jestem facetem - nie będę po Tobie szlochał. Choć do dziś gdy Cię widzę widzę ten blask w Twoich oczach. Mówiłaś skarbie ze bedziesz na zawsze? Mówiłaś, że spełnimy kilka wspólnych marzeń. Mówiłaś, że dasz mi wszystko - wprowadzisz szczęścia nutke I że jutrem będziemy martwić się pojutrze. Pamiętam - dzisiaj siędzę sam na chacie. Wlewając w siebie czystą i jakoś to tłumacze, że Nie byłaś warta mnie - niezapisane w kartach Miałem to, że Ty i ja to miłości ogień. Kochana - nie potrafię ustrzec siebie. Przed naiwnością, nieszczerością i złem Kochana - jestem wpatrzony w Ciebie. Jak będziesz chciała wrócić to usunę się w cień.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.