To słońce za dnia dodaje nam siły by wstać Tak blisko, tak wynurzam się i biorę wdech
Ludzie zwyczajnie ranią Bezkarnie niszczą czyjeś szczęście Uciec banalnie zawsze Ale gorzej podnieść ręce Gorzej zawalczyć o racje O zdanie – swoje, nie innych! Bo najgorszym uczuciem jest chyba poczucie winy Mówimy to co słyszymy, bierzemy wszystko do siebie Gubimy zdrowe zmysły, przy tym gubiąc także szczęście Gubiąc nadzieje na to że zniknie kolejna blizna Przeznaczenie to patos, a życie jest jak trucizna Która wypala nas z czasem I nie ma na to lekarstwa Razem podobno jest raźniej, ale to wątpliwa prawda Bo dzielą nas wydarzenia, różnice, zazdrość i kłamstwa Co z tego, że mam marzenia, jak inni chcą mi je zabrać Za nami ciągłe upadki Ostatnio bolą mnie bardzo Bo na oczach nosze klapki Mylę nienawiść z przyjaźnią Jak można łamiąc zasady Mówić o nich między ludźmi Nie szukajcie łatwiej prawdy ludzi są powodem kłótni
To słońce za dnia dodaje nam siły by wstać Wierzę że poprowadzi nas, chowam lęk Tak blisko, tak wynurzam się i biorę wdech By dotrzeć tam gdzie chcę
Wszystko na pozór się wydaje cudowne Po chu* mam żyć kiedy umrze cały świat Wiem, że się na mnie wkurwiasz Daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z tobą I nie chce zrezygnować, nigdy nie potrafiłem, Jedyne czego pragnę To wyciszyć się choć na chwilę
Się ma karmę Zasad nie ma dawno nieraz łatwiej jest nie odzywać się Nie na darmo milczę Jak patrzę wstecz Uśmiecham się bo widzę Ciebie obok mnie nad ranem Inna mówi kocham cię Bo zdrowo się nachlałem I znowu przesadziłem Znowu żałuje za bardzo Ale tylko na chwilę, w końcu ratuje nas bagno Znowu sumienia gasną I pieprzyć to jeszcze ważne To ze raperów tak niewielu jest lepszych ode mnie To pewno osiągnę więcej, bo dziś nie mam nic Nosze głowę w chmurach, jak góry Ural i spełniam sny Albo chleję jak wieje mi w oczy ciągle A to życie pisze mi nowe historie miłosne Choć może to i dobrze Zapominam to co złe Dokąd biec – nie wiem Bo wolałbym dotknąć cię, tam cofnąć się Znasz mnie, choć poznałeś niedawno Lecz czy jesteś na tyle silna By poskładać w całość mnie
To słońce za dna dodaje nam siły by wstać Wierze że poprowadzi nas, chowam lęk Tak blisko, tak wynurzam się i biorę wdech By dotrzeć tam gdzie chcęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.