K/K.M.S/Bardziej niż cokolwiek ft.Beton, Ania Szałata
Nie chciałeś bym wiedział co stanie się, a może to wszystko to słaby sen i wrócisz tu teraz i powiesz że bracia nie mogą za często rozdzielać się
i widzisz inaczej wszystko tam ja widzę ich twarze, nie chce znać smaku przeszłości dźwięku tych wspomnień a chciały by wrócić jak boomerang
po co tak gadasz jak czujesz coś mówisz że sprawiam Ci ból a wciąż ranimy siebie jakby jakieś zwierzę trzymało kontrolę nad naszą grą
i kochamy siebie i czujemy siebie a wszystko to kontrast naszych uniesień naszych problemów odczuć i wspomnień nie mówiąc już nawet o chorej tęsknocie
powiedz może boisz się przyszłości chwil wątpliwości, trudów po drodze nie ma wygranej bez przeszkód Kochanie a mamy odwagę i wiesz o tym dobrze
wiesz ze zostanę choćby coś się stało, dzieje się ciagle i ciągle nam mało może to my sobie stwarzamy problem a może to los chce nam odebrać dialog
mamo nigdy nie będę jak chciałaś żadnym prawnikiem i zadnym lekarzem jestem poetą utkanym z tych liter i chciałbym byś dobrze to zapamiętała
przepraszam mam swoje zasady swoje wartości swoją upartość i napady złości co przychodzą łatwo bo czasem po prostu już nie daje rady
Ania/ref A słowa ranią bardziej niż cokolwiek, potrafią nam odebrać sens, odebrać sens
I choćby każdą łzę miał spalić ogień to pozostanie ona w sercu, zostanie w sercuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.