[x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to kumać
To te słynne dwa miasta, które chcą się chlastać basta, czas nastał, nowa K.A.S.T.A. rymmajster, lepiej sprawdŹ ten materiał co tu wyrasta na europy peryferia bez strachu ropy w lirycznym fachu jak struś nie chowam głowy do piachu to nie jest rym o gachu co gada o giełdy krachu więc brachu lepiej szybko rachuj Jadę dalej, tej, dalej walę w rymów szale mówią, że mam talent, stale na piedestale że rymów zalew chrupie w mej łysej pale na lewym kanale na prawym kanale Wciąż jestem graczem, a ty kumasz to raczej zważywszy, że tu i teraz nie ma inaczej jestem graczem, szejkiem razem z mic'em napierdalam nawet pod bałałajkę Płynę jak woda, mam moc jak master Yoda byłaby wtopa, byłoby faux pas byłaby szkoda, nic dodać i nic ująć synu PDG klika wita, kasta kuzynów kolejny level, kolejny tytuł manifest bytu, tego typu VIP'ów, bitu bandytów Więc poznaj słów bandytę zaufania kredytem tu te tyty nabite, te typy robią płytę tu, tu te typy z PDG ekipy ostre jak ostry nóż jak vedetta lipy to nie iluzja, rap i hardcore fuzja
[x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to kumać
Yo, ja jestem ulicznym grajkiem, pasker bus typem jak Marlon Kozaky ja uchodzę za kosmitę jak mistyk robię te tricki, robię tricki te kocham to życie, pozdrawiam Geppert Edytę PDG yakooza tańczy na Babilonu gruzach straszy jak Huzar, parzy jak meduza ja jadę na luza w stylu łobuza ciągle donośny jak ukaruza, a ty słuchaj teraz i tutaj, to za piski razem K to K.A.S.T.A. Squad jesteś bliski zrozumienia tak, nic się nie zmienia degeneracja, hip-hop dla pokolenia ślę życzenia, to dla wszystkich kumatych PDG kartel yo chwyta ster yo to dla tych to o nich, dla tych, dla wolnych, dla tych zza kraty yo te słowa to unikaty sprawdź to gówno, płynę po bicie jak Lexus lubię dobry jointy bez tyteksu jak Gutek operuję PDG skrótem posyłam lutę co powala łby zakute to tu te typy nabite, tyty nabite ja płynę z bitem, orliter liter pozdrawiam klikę
[x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to kumać
Jak 1, 2, 3 trudno nie wierzyć w nic To nie na wodę pic, fotomontaż Uliczny sondaż, ja biorę to co los da Lecz mimo to nadal się zmieniam by pozostać Aby zostać, dotrwać, rwać to i to dostać Wciąż taka sama postać
Zaraz pęknie ci głowa, przed tym się nie schowasz Będę interpretował słowa jak Jehowa Bije bit bębnów, ściana dźwięku Mknie od epicentrum, ja bez lęku z mic'em w ręku
Precz z preczem, ja wasz plan niweczę Walczę rymem jak Conan mieczem nie złorzeczę Moc wyrzeczeń, silna psycha jak Fryderyk Nietzsche Słomiany zapał ja zdmuchuję jak znicze
[x2] Jak 1, 2, 3 do konfederacji rym reprezentacji styl dla tych co chcą to kumać
[x2] Dla jednych chytry, dla innych przykry niczym wytrych Bystry mister mistyk, rymów pełne karnistry mam, tej
Dla jednych chytry, innych przykry niczym wytrych Bystry mister mistyk, yo, rymów karnistry mam, tej Dla jednych chytry, innych przykry niczym wytrych Bystry mister mistyk, yo, yo sprawdź ten flow
[x4] Zdecydowanie do wygrywania potrzebny talent Tak zdecydowanie jak do nagrywania patent Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.