Wstęp: Kochana moja, ten najpiękniejszy dla Ciebie dzień jest zarazem najsmutniejszym dniem mojego życia
Ohoh, dzisiaj jest wielki dzień twojego szczęścia Wszystkie twoje pragnienia właśnie spełniają się Ziścił się piękny sen twego zamęścia (czy zamążpójścia?) Tylko jednemu komuś naprawdę jest z tym źle
Bo kocham cię, wiem, że nie miałem szans Bo on bogaty jest, ja po weselach gram Kocham cię, a grając patrzę jak Swym szczęściem upajasz się Ja powstrzymuję swój płacz
Właśnie wrócili wszyscy już z kościoła Do stołu więc zasiadły wasze rodziny dwie Podchodzi do mnie wtem twoja teściowa Prosi o tę piosenkę, po której jest mi źle O tym, że
Kocham cię, wiem, że nie miałem szans Bo on bogaty jest, ja po weselach gram Kocham cię, a grając patrzę jak Swym szczęściem upajasz się Ja powstrzymuję swój płacz Mmm
Ja tak bardzo bym chciał wykrzyczeć wszystkim pewien fakt Że on nie jest ciebie, to bigamista, ohoh W Miami, żonę ma, czy w tedy ty zrozumiesz jak Kochał cię kiedyś biedny ten artysta
Który kocha cię, choć wie, że nie ma szans Tamten bogaty jest, on po weselach gra Kocham cię, a grając patrzę jak Swym szczęściem upajasz się Ja powstrzymuję swój płacz Swój płacz
Zakończenie: Stefan, jak się w końcu śpiewa czy mówi? Zamęścia czy zamążpójścia? Czy ślubu?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.