chodź opowiem ci historię sam znasz ją przecież dobrze dni kończące się nad ranem noce krótkie i pijane i jeszcze wstyd a może żal kilku chwil a może lat i monotonia przemijania
głos obija się o ściany głowy wciąż pijanej czas przez palce mi przecieka czuję jak ucieka życie z moich żył życie te parę chwil i monotonia przemijania...
jestem słowem w twoich ustach jestem gościem twego ciała jestem teraz jestem zniknę przecież wiesz sama nieobecni nie mają racji nieobecni nie istnieją i monotonia przemijania...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.