Posłuchaj tego gówna gostek To jest kurwa proste Daj głośniej Bo odkąd pamiętam
Bo odkąd pamiętam to To towarzyszyła mi zawsze Ta kobieta piękna dała inspiracje mi Dała cel, pokazała mi pasje Nigdy nie myślałem Że mogę mieć u niej szanse dziś To z nią pod ręką, choć w słuchawce Razem ze mną spędzała te noce każde Była piękną i jedyną pokrewną mi dusza Narkotykiem po którego dawce czułem pewność I czułem lepszy stan, czułem tę moc wielką Że mogę wstać, że mam szanse Ażeby przejść tę planszę z aplauzem Liczymy tapy (?) na Nintendo
Pewnie niejeden by powiedział Też tak że gdy się z nią przespał To już nie chciał przestać, ja
Wiem że ta kobieta uzależnia Ale nie degeneruje Bo raczej jest jak mesjasz
Mówią że pieniądze Że komercja Ja nie wiem jak można tego nie robić od serca To jest proste - hajs to konsekwencja Łączę się z bitem i wydobywam potencjał
Dzięki tobie tu świat jest lepszy Zawsze tak było gdy kładłem się przy tobie Dawałaś ukojenie na fakcie, wierz mi W trakcie sesji jestem tam gdzie jest raj dla MC
Wielkie dzięki Czy ty wiesz za co dziękuje ci? Dzięki za to że zawsze tu byłaś Pomimo że nigdy nie chciałaś nic Dzięki za to że dałaś mi wiarę Gdy nie widziałem sensu by być Dzięki że powiedziałaś "idź dalej" Kiedy prawie już nie miałem sił
Dzięki za to że zawsze rozwiązywałaś we mnie każdy konflikt Dzięki tobie za to co mi dałaś, to co dajesz i co dasz muzyko mi Dzięki za to że dzięki tobie to tak łatwo spływa po mnie ten hejting Dzięki bejbi za madafakin flow i za wenę co dajesz dalej mi
To come back Na początek robie mikrofon check To gorące gówno śle na łącze Niniejszy kontent po raz setny ten konkretny piękny rap Robię muzyką bang I robie w chuj rozpierdol To proste noszę w sobie mój rock and roll To moje show, moje flow, to follow me, yo Weź pierdolnij tym jak werble co towarzyszą mi
Formalnie, to się forma mnie trzyma Ty masz format kiedy nagina machina Rahima Do you know my name? Po chuju wciąż mam fejm Chociaż wciągam ten rap jak lampa alladyna dżina Wciąż jędną nogą undergroundem Sam gram ten rap, sram na tamten tandem I powtórnie rozkurwie bo chuj mnie ogólnie Obchodzi to co ci podchodzi pod klimat
Wpierdalam się na pasma dźwieku w ręku mam granat I na bank ta nawijka ma robie tobie flash... bang Z resztek mózgu ściana ujebana, kim jestem Kurwa ty wiesz o co kaman
Synu, synek znów płynę po dramach I aplikuje ci tę jebaną heroinę w kanał Jak narkomani naćpani masz hardcore w bani Pierdolona kurta nirvana
Pcham te gówna na chama Kurwa mać to nagrana mantra ma Znów zamach, kiedy te usta na majku ja mam Wydupiam w chuja tam, fucking man
I mam w dupie te jebane komenty Farmazony, pierdolony hejt tandetny Po raz setny to rozkurwie bit A potem wymiote zwrotę na następny hit Na te momenty A ty z tym tępym temperamentem w te pędy wydupiaj stąd A ja tu chłopie znów tu dopierdole na bębny Ten styl, te teksty, kurwa te patenty Będę z tym szedł jak szef, szczena ci opadnie Przyjdzie ci robić u dentysty zęby Masz sentementy man gdy tego słuchacie Gdy to wiesz co cię do ciebie docierają te błędy (?)
Wielkie dzięki Czy ty wiesz za co dziękuje ci? Dzięki za to że zawsze tu byłaś Pomimo że nigdy nie chciałaś nic Dzięki za to że dałaś mi wiarę Gdy nie widziałem sensu by być Dzięki że powiedziałaś "idź dalej" Kiedy prawie już nie miałem sił
Dzięki za to że zawsze rozwiązywałaś we mnie każdy konflikt Dzięki tobie za to co mi dałaś, to co dajesz i co dasz muzyko mi Dzięki za to że dzięki tobie to tak łatwo spływa po mnie ten hejting Dzięki bejbi za madafakin flow i za wenę co dajesz dalej miTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.