A gdyby nikt nie widział I gdyby tylko nikt się nie dowiedział To jak daleko przesunął byś przedział Moralność i granice ty jak daleko byś odleciał człowiek Może nie chciałbyś wiedzieć tego o samym sobie To jacy ludzie są, czy człowiek rodzi się dobry czy zły Czy może przesądza o tym czynnik doświadczeń Czy tylko wiara w przesąd, kara hamuje nasze chore akcje Współczucie - ono wcale nie odróżnia nas od zwierząt Raz, dwa, trzy - powiedz jaki jesteś, kiedy nikt nie patrzy Czy tylko kary konsekwencja trzyma cie na dystans I czy moralność to cecha nabyta, pytam bo może nie Bo mam wrażenie, że jej korzeniem ma być wrodzone sumienie I tak, wychowanie kontra genetyka Coś jest dobre tylko dlatego bo tak mówi etyka Gdyby tak zmienić zapis, gdyby poluzować pęta Czy to sprawi, że tak łatwo przetrawisz to co dziś potępiasz Terroryści, skrajni fanatycy załóżmy Powołują się na inny zestaw wartości To dla nich też moralnie słuszny jest I Przez to, że tak od naszego różny ton Dla nich służy do wyznaczania innych granic I naziści, oni też mieli swój moralny kodeks Co poczucia w nich nie budził, że są źli Odwrotnie - czuli się narodem rasy panów Co pozwalało potem uznać innych za podludzi Przeznaczonych do ostatecznego planu A gdyby tak wygrali wojnę Gdyby opanowali świat, a potem pisali historię To to byłaby opowieść o bohaterskim narodzie Co dzielnie walczył i pokonał podłe zło dosłownie Czy istotnie i to tylko kwestia zapisu W wysublimowanej formie celem interpretacji słów A prawda, czy prawdy nie ma, gdzieżby ona była Gdyby z ludzkich umysłów pozbyć się nawet jej zarysu To w co wierzę, to że istnieje prawda wyższa Niezależnie od wyssanego z palca fałszywego pisma Wierzę, bo może takie mam życzenie wierzyć Ale prawda Ona od moich życzeń nie zależyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.