To po prostu w naszym mieście był karnawał Ulicami Tłum jak potok sunął w dal Każdy plac się oceanem wielkim stawał I na dno szedł cały świat wśród rwących fal A ja w wirze tej powodzi sama stałam zasłuchana w rytm muzyki, gwar i śmiech Nie poczułam, że wezbrała Tłumu fala i w ramiona Twoje wprost rzuciła mnie
I zaraz w zbitym Tłumie roztańczonym, rozbawionym W tym Tłumie, co połączył w jedno ciało ciała dwa nagle porwał nas w dal karnawału pęd szalony Pomyślałam wtedy - "Niechaj chwila ta trwa " I zaraz w zbitym Tłumie rozedrganym, niewstrzymanym wirowaliśmy wtuleni, połączeni - Ja i ty A Tłum nas - niby szkwał - gdzieś ku portom gnał nieznanym Rozniecając w moim sercu niezaznane sny.
Tak pragnęłam by ta chwila wiecznie trwała By królował w niej Twych oczu jasny blask Ale nagle fala Tłumu znów wezbrała i na oślep pędząc rozdzieliła nas
I zaraz w zbitym Tłumie rozedrganym, niewstrzymanym tej muzyki rwącym rytmem unoszeni Ty i ja zostaliśmy znów nagle sobie odebrani najdoskonalsze z ciał - rozdarte przez ten Tłum znów na dwa I zaraz w zbitym tłumie roztańczonym, rozbawionym w moim sercu głód poczułam, no a w głowie wielki szum bo rozdzielił nas i w przeciwne niósł teraz strony ów bezlitosny, zły i niby potok rwący Tłum.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.