Nie lubię nocy jest cicha, lepiej słychać Nie lubię nocy choć ciemna bardziej widać
Choć znikają kolory Wyraźnych barw nabiera To czego nie chcę widzieć Oczy mi w nocy otwiera
Wszystko czego się boję Wszystko czego nie chcę znać Wychodzi nocą z ukrycia Nie pozwala spać
Wszystko czego unikam Kiedy biegnie dzień Uderza nocą znienacka Koszmarem staje się sen
Nie lubię nocy jest długa i głucha Smutkiem napełnia Nie dba o to, czy zasnąć zdołam
Nie lubię nocy więc bądź proszę obok blisko Ramieniem okryj Otulona zasnę, świt nadejdzie szybkoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.