Nie będę układać się do snu, gdy gwiazdy błysną Nie zamkniesz mnie w klatce, z ust zrywam kagańce. Uszy zatykam na wszystkie wasze słowa. Uszy nieczułe, oczy zamknięte, spokojna głowa.
Idę wstecz, gdy wszyscy pędzą naprzód Bujam w obłokach, z góry macham całemu światu Widzę wszystko z innej perspektywy Niepotrzebne okulary różowe na mej twarzy By widzieć, jaki piękny ten świat W moich oczach wszystko inaczej wygląda Nawet ja widzę siebie inaczej W ogóle nie obchodzi mnie, że inni chcą mnie innej
Bo jestem jaka jestem Taka już od tylu lat Mentalnie nadwydajna, emocjonalna Wygadana, dumna, że Ja to ja
Jestem jaka jestem Taka już od tylu lat Mentalnie nadwydajna, emocjonalna Wygadana, dumna, że Ja to ja
Nie będę układać się do snu, gdy gwiazdy błysną Nie zamkniesz mnie w klatce, z ust zrywam kagańce. Uszy zatykam na wszystkie wasze słowa. Uszy nieczułe, oczy zamknięte, spokojna głowa.
W tłumie zakładam dobre słuchawki Nie lubię słuchać tłumu gadki Nie lubię tańczyć, jak zagrają mi inni Leżę w wannie przez wszystkie tygodnia dni Gdy mówią do tanga dwojga trzeba z uporem stwierdzam: mi nikogo nie potrzeba W klubie tańczę do własnej piosenki Mam ich cztery, wybór nie ciężki
Nie będę układać się do snu, gdy gwiazdy błysną Nie zamkniesz mnie w klatce, z ust zrywam kagańce. Uszy zatykam na wszystkie wasze słowa. Uszy nieczułe, oczy zamknięte, spokojna głowa.
Nie będę układać się do snu, gdy gwiazdy błysną Nie zamkniesz mnie w klatce, z ust zrywam kagańce. Uszy zatykam na wszystkie wasze słowa. Uszy nieczułe, oczy zamknięte, spokojna głowa. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|