1.W tym wieczorze w tym kamienie tylko pannę pośród skał w tym katonie stary górnik piękną Klementynę miał żyli sobie tak szczęśliwie w tym wieczorze pośród skał on całował Klementynę kiedy tylko tego chciał Wszyscy znali ich wokoło i wiedzieli o tym że nie ma nigdzie takiej pary co by tak kochała się a gdy kładli się do łóżka górnik śpiewał pięknie na dobranoc pani swej
Refren: O Klementyno mój ty leśny kwiecie już drugiej takiej nie ma na tym świecie o Klementyno wierz mi ma dziewczyno że tylko z tobą pitigrilić chcecie
2.Wtedy mi rano Klementyna stado swego wody gra ta potknęła się o kamień spadła wśród spienionych fal promień ust gdzieś ponad wodą porąbanie sygnał w dal górnik pływać wciąż nie umiał i tak stracił pierwszą z dam brak mu było brak mu było płakał za nią całe dnie lecz całuje dzisiaj siostre które pieścił ciało jej jednak kiedy noc nadchodzi nic mu nie przeszkodzi aby czule śpiewać jej
Refren: O Klementyno mój ty leśny kwiecie....... przerwa Refren: O Klementyno mój ty leśny kwiecie.......
3. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|