Przestań się bujać jak pierdolony rezus, jak będziesz dalej huczał, dostaniesz baty. By kochać bliźnich nauczał pan Jezus, ale czasami po prostu nie da rady.
Sobotni wieczór, wbijam na domówkę, gra muzyka, dziewczyny tańczą, pijemy wódkę, Śmiejemy się, bawimy, kochamy młode życie, gdy nagle okazuje się, że kończy nam się picie. Ja jestem najtrzeźwiejszy, więc biorę brata swego, zbieramy zamówienia i idziemy do nocnego, jesteśmy w środku, gdy trzaskają drzwi, i wchodzi do sklepu jakiś pojebany typ.
Przestań się bujać jak pierdolony rezus, jak będziesz dalej huczał, dostaniesz baty. By kochać bliźnich nauczał pan Jezus, ale czasami po prostu nie da rady.
Stoimy w kolejce, a ten cham nam ubliża, wyzywa od najgorszych, próbuje nas poniżać, My patrzymy na siebie i wybuchamy śmiechem, nie po chrześcijańsku przecież jest reagować gniewem. Odwracam się do niego i mówię kulturalnie: przestań zachowywać się wobec nas wulgarnie! Nie chcemy awantury, więc po co ten cały syf. On idzie do mnie wrzeszcząc, że zaraz wyjebie mi.
Przestań się bujać jak pierdolony rezus, jak będziesz dalej huczał, dostaniesz baty. By kochać bliźnich nauczał pan Jezus, ale czasami po prostu nie da rady.
Pytam się przerażonego sprzedawcy, czy ma czekoladki - Tiki Taki albo Kasztanki? Sprzedawca mówi, że na sztuki ma tylko mi Michałki, kupuję trzy i staram się uniknąć głupiej walki, Mówię do brata: Michał, daj mu Michałka na pogodzenie, może rozładuje tym ciśnienie, Michał bierze czekoladkę i ze śmiechu się krztusi, a ten zjebany łeb zaczyna mego brata dusić.
Przestań się bujać jak pierdolony rezus, jak będziesz dalej huczał, dostaniesz baty. By kochać bliźnich nauczał pan Jezus, ale czasami po prostu nie da rady.
W obronie brata mój szybki atak, spada jak topór kata, biję seriami, z siłą wariata, cham na glebę pada, ja na klacie mu siadam. Oprawiam go pięściami i łokciami poprawiam, Bezsensowna krwawa jatka, chora jazda, wpierdol na życzenie, z ryja miazga. Ja dłone mam czerwone jakbym zarzynał świniaka, On czołga się do wyjścia jak pies - na czworaka...
Przestań się bujać jak pierdolony rezus, jak będziesz dalej huczał, dostaniesz baty. By kochać bliźnich nauczał pan Jezus, ale czasami po prostu nie da rady.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.