Znikąd PUF,pojawił się,jakiś gośc, Co chyba chciał poznac mnie, Nie wiedziałam,o co chodzi, Odpowiedzi z grzeczności ciąg dłużył się, W końcu, poirytowana dośc, Powiedziałam,by przestał już, Nie chciałam od niego żadnych listów,pocztówek czy bukietu róż!
STOP,już , nie chcę znac Cię, Mam dośc, dręczyłeś ciągle mnie, Mowię STOP,są pewne granice, Odejdź na zawsze,to jest MOJE życie....x2
Zrozum, pomyliłeś bajki, Nigdy nie kochałam Cię, Czekam aż wreszcie odejdziesz, I przestaniesz pytac o wszystko mnie Zniknij stąd,proszę! Opuśc mnie,proszę! Nie chcę Cię ,zrozum, Kiedy wreszcie to do Ciebie dotrze!
STOP,już , nie chcę znac Cię, Mam dośc, dręczyłeś ciągle mnie, Mowię STOP,są pewne granice, Odejdź na zawsze,to jest MOJE życie....x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |