Wszyscy mówili, świat jest tylko dla nas, Czekaj na jutro, noc przeminie szara. Ktoś, gdzieś wyjechał, prawda wyszła na jaw, Niedokończone, nieznane od zaraz.
Tak, jak na poczcie, niewysłane listy, Zdjęcia na ścianach, mogło się wydawać. Ktoś nie mógł rozstać się z rolą na co dzień, Znów gubił smutki przed lustrem do rana.
Kim jesteś? Kim byłeś? Kim będziesz? Historia znów zatacza koło. Zapytaj siebie, co będzie? Pozornie to łatwe pytania.
Czasem po wszystkim, na nic się nie liczy, Patrzy się w niebo, sto pytań od zaraz. Słowa po drodze, serce masz w przełyku, Ktoś się tu pytał o Ciebie od rana.
Pociąg do domu, ostatni wieczorem, Krótka rozmowa, w palącym przedziale. Trochę o tobie i znowu o mnie, Świat jednak cały znów tak się oddala.
Kim jesteś? Kim byłeś? Kim będziesz? Historia znów zatacza koło. Zapytaj siebie, co będzie? Pozornie to łatwe pytania.
Ktoś inny podchodzi do lustra, I zmywa wczorajszy dzień cały, Czy mamy już wszystko, co chcemy? Pozornie to łatwe pytania.
Która to twarz zaprasza mnie do ciebie? Która to z nich nie ujrzy dzisiaj snu? Który to ja - odwiedzę siebie w niebie?
Kim jesteś? Kim byłeś? Kim będziesz? Historia znów zatacza koło. Zapytaj siebie, co będzie? Pozornie to łatwe pytania.
Ktoś inny podchodzi do lustra, I zmywa wczorajszy dzień cały, Czy mamy już wszystko, co chcemy? Pozornie to łatwe pytania.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.