To był piątek wieczór, gdzieś na nowym świecie. Nie pamiętam go zbyt dobrze, ale chyba kwiecień. Położyłam hajs na ladzie, proszę z colą whisky. A ten barman, robiąc drinka, gapił mi się w cycki. Zapaliłam papierosa, widzę Cię z oddali. Idziesz do mnie, jakby z nieba nagle Cię zesłali. Łapię twe spojrzenie, kończę szluga, weź poczekaj! Leci buch za buchem... Ej ten Barmam przypomina Shreka...
Ref.: Kolejna w samotności mija noc. Ciągle czekam na Ciebie, leci następny shot. Zabierz mnie ze sobą, nie chcę chwilowego deepa, Wsiądźmy w Jeepa, spędźmy razem najlepszy czas życia. x2
Pytasz na co mam ochotę, już mi stawiasz wszystko. Jesteś dżentelmenem? Czy chcesz bym Ci padła nisko? Ciągniesz mnie na parkiet, wybuch korka - urodziny. Ktoś nam robi szampan shower, krzyczysz "wychodzimy". Ledwo widzisz, bo procenty już nie tylko w żyłach. Idąc potrąciłeś typa, moment w mig upływa. Facet Cię popycha, pęka okna szyba. Lecisz w dół, upadasz prosto na dach Jeepa... Z auta głowę wydobywa, blond grzywa. Piszczy, że wóz męża i że Cię pozywa A ja zapomniałam wspomnieć Ci jak się nazywam... (jak się nazywam)
Ref.: Kolejna w samotności mija noc. Ciągle czekam na Ciebie, leci następny shot. Zabierz mnie ze sobą, nie chcę chwilowego deepa, Wsiądźmy w Jeepa, spędźmy razem najlepszy czas życia. x2
Czekaj, czekaj to nie koniec. Jeszcze noc jest młoda. Baby mowa nic nie znaczy, słowa. słowa. słowa... Uciekamy w ciemność, głaszczesz mnie po szyi. Mówisz, że Ci wpadłam w oko i od tamtej chwili nic już nie pamiętam, co się dalej działo. Głośny alarm. Chyba iPhone obudził mnie rano.
Ref.: Kolejna w samotności mija noc. Ciągle czekam na Ciebie, leci następny shot. Zabierz mnie ze sobą, nie chcę chwilowego deepa, Wsiądźmy w Jeepa, spędźmy razem najlepszy czas życia. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.