Jeszcze dzisiaj w myślach ją widzę, jeszcze pełna jest jej moja głowa, zatruwała i zatruwa moje życie Błachetkowa. Bardzo lubię telewizję, zwłaszcza taniec oczy niańczy, dzisiaj patrze a z gwiazdami, kto w sukience kłusem tańczy.
Ref: Błachetkowa, sąsiadka Błachetkowa, a jak skacze, wywija i zakręca, aż mina na jej twarzy wrednie uśmiech jej się jarzy, bo wrednoty nie oszczędza głupia jędza.
Raz trafiłam w telewizji , szedł sejm prosto ze stolicy, a kompleksów bym dostała , bo kto stoi na mównicy.
Ref: Błachetkowa, sąsiadka Błachetkowa, ja przecieram swoje oczy ze zdziwienia, a ta stoi mówiąc ciągle swe prostoty, a więc ona ma tak dużo do zrobienia.
W środę jestem u dentysty, górna piątka jak się zdaje , podskoczyłam no bo wiertło, lekarzowi kto podaje.
Ref: Błachetkowa, w fartuchu Błachetkowa, myślę Boże gorzej być nie może, jeśli wiertła te są tępe jak i ona, to już nawet dobry Boże nie pomoże.
A w niedzielę do kościoła, wchodzę tak jak się należy, patrzę a na katafalku, no kto leży, no kto *Błachetkowa , no właśnie nie.
Ref: Kaczorowski hydraulik Kaczorowski, leżał jakby się wśród kwiatów chował, ale coś mi się już zdawało, że uśmiechał się nieśmiało, matko czy to jednak Błachetkowa.
Grzecznie siedzę więc w kościele, czekam co się jeszcze zdarzy, ja się patrzę na anodę , w białej komży no kto włazi.
Ref: Błachetkowa, sąsiadka Błachetkowa, i nawija swoje mądre słowo, zrozumiałam tak być musi , przecież babo mnie udusisz, zresztą...., każdy z nas ma swoją Błachetkową.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.