Ten czas był jak fiesta Aż oddechu było brak Nie umiałam wtedy przestać Pod ciebie układać świat Dziś tańczę tu sama Sama sobie narzucam rytm I dobrze się czuję z tym
To nie byłeś ty A tak cię lubiłam już To nie byłeś ty Nie przychodź więcej tu To nie byłeś ty Więc odwróć się na pięcie Lepiej będzie gdy To ja za tobą zamknę drzwi
No trudno Szkoda lecz Lepiej to powiem Byłeś jak Bajka o tobie Ładna i Nierzeczywista Wybacz mi to Że lubię zmyślać
Szkoda lecz Wolę zapomnieć Lepiej więc Nie dzwoń już do mnie Chyba ci Racji nie przyznam Wybacz mi że Nie lubię zmyślać
Wybacz mi że Nie lubię zmyślać Wybacz mi że Nie lubię zmyślać
Dziś widzę po sobie To było potrzebne mi Ale tego się nie dowiesz Ha
To nie byłeś ty A tak cię lubiłam już To nie byłeś ty Nie przychodź więcej tu To nie byłeś ty Więc odwróć się na pięcie Lepiej będzie gdy To ja za tobą zamknę drzwi
No trudno Szkoda lecz Lepiej to powiem Byłeś jak Bajka o tobie Ładna i Nierzeczywista Wybacz mi to Że lubię zmyślać
Szkoda lecz Wolę zapomnieć Lepiej więc Nie dzwoń już do mnie Chyba ci Racji nie przyznam Wybacz mi że Nie lubię zmyślać
Wybacz mi że Nie lubię zmyślać Wybacz mi że Nie lubię zmyślać
Szkoda lecz Lepiej to powiem Byłeś jak Bajka o tobie Ładna i Nierzeczywista Wybacz mi to Że lubię zmyślać
Szkoda lecz Wolę zapomnieć Lepiej więc Nie dzwoń już do mnie Chyba ci Racji nie przyznam Wybacz mi że Nie lubię zmyślaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.