W długiej kolejce do szarej codzienności ustawię się jak ci wszyscy wkoło ludzie i będę czekać aż dostanę wreszcie model swej kwadratowej pustej przyszłości potem raz jeszcze przed zamknięciem powiek przed swych oddechów równym szelestem w pościel marzeń pytań owinięta wyszepczę łagodniej od wieczornej ciszy
każdego jutra chcę liczyć złociste zachody słońca i szukać odbicia swojej twarzy w błękitach rzek i łapać pełnymi garściami słodko-gorzkie życia chwile mieć pewność ze nic w moim świecie pewne nie jest Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|