Ja twardy orzech mam do zgryzienia A moje ząbki już nie te Bo tyle spraw jest do załatwienia Czy ja załatwię? Któż to wie!
Dzisiaj są wszyscy tacy zgryźliwi Każdego może porwać gniew Zarozumiali, wredni, złośliwi Ale najbardziej podły szef
Jemu chcę właśnie powierzyć sprawę Czy ją załatwię? Nie wie nikt Tę jedną w sercu noszę obawę Czy nie odprawi mnie ten typ
To szczwany lisek, to twarda sztuka Potrafi ryknąć: paszoł won! Do gabinetu aż strach zapukać Wciąż podniecony słychać ton
Ale na niego znalazłem sposób Ja wiem, co lubi chytry lis Chwyciło na to już wiele osób Tego żałują jeszcze dziś
Postawię koniak i ładną cizię Urocze spędzą sam na sam Na pewno stary mnie nie wygryzie I awans zapewniony mamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.