Był górnik, co strzygł się na jeża Był także elektryk wąsaty Ten pierwszy nie umiał pacierza Ten drugi kaplicę miał z chaty Obojgu Japonia się śniła Wszak dzielne to były dwa chłopy Japonia jest tam gdzie była Daleko nam jest do Europy
Marzymy na jawie i we śnie Być może się trafi okazja Europa to trochę za wcześnie Nam bliższa Afryka i Azja W Europie my być nie musimy Wchodzenie to żadna nam gratka W Europie my dawno leżymy Leżymy na własnych łopatkach
Oddala się trzecia Japonia I wizja na własne mieszkanie Niestety, to już agonia To nasze powolne konanie Na wszystko brak forsy i czasu Więc każdy przeklina po cichu Osiedla powstaną z szałasów Bo wkrótce zabraknie już strychów
Dzieciństwo i młodość przeminie W oborach spędzimy ją, w chlewach Będziemy mieszkali jak świnie Bo czego się można spodziewać Czekamy jałmużny, ofiary To hańba dla dumnych Polaków Z zachodu nie płyną już dary Bo nikt już nie kocha żebrakówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.