Lato, lato, lato czeka Chciałby człowiek do człowieka Czas odrzucić bunt i gniew Kiedy młoda szumi krew
Babciom zostaw jęk i lament Sobie werwę, temperament Wszystkim pokaż, jaki z ciebie zuch W zdrowym ciele zdrowy duch
Przyjdzie wiosna, zima zleci Na świat przyjdą nowe dzieci Ich poczęciu sprzyja maj Niech zaludni się nasz kraj
Niech się cisną jak te śledzie Niech wzrastają w smutku, w biedzie Od Bałtyku aż po góry, hen Bo tak każe ZChN
Precz globulki i spirale W porodówkach pełne sale Ciska gromy tylu klech Że aborcja - ciężki grzech
Puste brzuchy, gołe tyłki Nie starczają już zasiłki Może proboszcz coś tym dzieciom da Wszak fortunę każdy ma
Wielcy moralności stróże Zaglądają nam do łóżek Co rok prorok musi być Wszystkim łatwiej będzie żyć
Bądźcie zdrowi i szczęśliwi Pan senator się wyżywi Czyś ty bogacz, żebrak czy też kmieć Tuzin dzieci musisz miećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.