Kiedyś wołali wszyscy zgodnym chórem: Chcemy wolności, trzeba znieść cenzurę Co tępi pióra, gęby nam zamyka Ta polityka
Z tą polityką rozmaicie bywa Swoich pupilków każdy rząd ukrywa Jeśli wygarniesz całą prawdę w oczy Już nie podskoczysz
Choć budujemy ponoć państwo prawa Całe Trójmiasto, Radom i Warszawa Wie o tym stary, mały, młody, duży Komu to służy
Ten panujący jedno ma na względzie: Dzisiaj na tronie, jutro go nie będzie Razem z kumplami własne tworzą prawo I biją brawo
My nie o takiej śnimy demokracji Ją stworzył ten, co za sanacji Z autorytetem, silny, mądry, ludzki Dziadek Piłsudski
Co roku mamy nowego premiera I zaczynamy wszystko znów od zera Jeden drugiego topi w kropli wody Dla swej wygody
Prysnęła wiara, naród wegetuje Jak mogą współżyć dziady i burżuje? Ja nie ukrywam, walę z grubej rury: Dość już cenzury!
Teraz wołają wszyscy zgodnym chórem: Chcemy wolności, trzeba znieść cenzurę Co tępi pióra, gęby nam zamyka Ta polityka Ta politykaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.