W mej dzielnicy na głównej ulicy Mieszkał facet z dwoma psami Który lubił fajki palić I rzucać je pod nogami Jedzie śmieciarz z wózkiem swoim Nad facetem groźnie stoi Zakopiesz je? gościa pyta I go bardzo, bardzo grzecznie pyta:
Dlaczego stary palisz fajki? Dlaczego gasisz pod nogami? Przestań śmiecić na ulicy! Sprzątaj razem z nami!
Idzie facet przez ulicę Fajki pali jak szalony Ze śmieciarzy się nabija I z siebie jest zadowolony Ktoś na niego krzyczy z dala Przezwiskami go obrzuca Więc za siebie się ogląda I od razu facet się zasmuca
Dlaczego stary palisz fajki? Dlaczego gasisz pod nogami? Dlaczego śmiecisz na ulicy? Sprzątaj razem z nami!
Dlaczego stary palisz fajki? Dlaczego gasisz pod nogami? Przestań śmiecić na ulicy! Sprzątaj razem z nami!
Facet, ten z fajkami Dalej chodzi ulicami Ale fajek już nie pali W zgodzie żyje ze śmieciarzami Z tej piosenki morał taki By nie śmiecić w naszych miastach Do czynienia ze śmieciarzem Nigdy nie chciał mieć, sprawa jasna
Dlaczego stary palisz fajki? Dlaczego gasisz pod nogami? Dlaczego śmiecisz na ulicy? Sprzątaj razem z nami!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.