Arczer: Rap ze wschodnich bloków robię tutaj z doskoku Kręcę w kolejnym roku jak interes na boku Produkcje ciągle w toku wbrew opiniom proroków Choć tempo krok po kroku jest dla nich solą w oku Prorocy dajcie spokój, nie umiem się oduczyć Choć od pracy natłoku nieraz chciałem to rzucić Statek wypływa z doków po to by do nich wrócić Mam w sercu brzmienie wschodu, tak jak miejsca i ludzi Mam w sercu tę muzykę tak jak rodzinny gród Powracam na tym bicie tak jak wracam na wschód Werbel taktuje życie, stopa ma twardy grunt Według moich obliczeń rymy trafiają w punkt Celują w samo sedno, chwytają za serce Kocham muzykę jedną tak jak jedno osiedle To właśnie mój region, tu wszystko co najlepsze Wiem jedno na pewno, to jest moje miejsce!
Ref. x2 Tez doceniasz gdy brak, też coś ci mówi wróć Też to uczucie znasz, to miłość aż po grób To dla nas cały świat, nasze miejsce jest tu Po pierwsze to rap, a po drugie to wschód
Jotefer: Natłok codziennych spraw, szereg decyzji pod presją Rutyna i problemy, to nas porywa chcąc nie chcąc Kolejny dzień narzuca nam swoje szybkie tempo Chociaż nie lubisz narzekać często mówisz że Ci ciężko. Wolałbyś spokój, każdy ma swoje miejsce By uciec od amoku, by wolniej biło serce Statek wypływa z doków po to by do nich wrócić W sercu mam brzmienie wschodu, tak jak miejsca i ludzi Entebe, jedna z ulic na których Stoją perły PRL-owskiej architektury To Teklin i bloków istny labirynt Chociaż nie wiem jak się zrobię nie dam rady ich pomylić Nie tracę chwili, kiedy mam jakąś wolną Odpalam bit i wchodzę z kolejną zwrotką Entebe moją krwią, a rap moim powietrzem Wiem jedno na pewno, to jest moje miejsce!
Ref. x2
Arczer -- Jotefer: - Nieraz chciałem z tym skończyć tak jak wyjechać stąd Ale więź co nas łączy nie przerywa się bo Ściga mnie jak list gończy i przypomina wciąż że nie przetrwam rozłąki bo tu jest mój dom. - Kiedy porwie nas prąd lub wiatr uderzy w żagle Gdzie poniesie nas los często z nożem na gardle To bądź co bądź pamiętamy co jest ważne Każdy ma ideały, ja też mam - na zawsze! - Ty dobrze wiesz jak jest, idziesz własną drogą by znaleźć swoje miejsce, by pozostać sobą Ja szukałem by wreszcie swoje znaleźć tuż obok Wyszło że byłem ślepcem goniącym własny ogon - Dziś możemy dać słowo biorąc Ciebie za świadka Że słyszysz tylko prawdę gdy masz nas na słuchawkach To nasza pasja, czytaj prawdziwy rap Z Żyrardowa na zawsze - Jotefer i Arcz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.