Hajs, nie wiesz gdzie on jest, skąd go brać Hajs, nie wiesz co z nim zrobić gdy go masz Hajs, znowu jakoś przecieka przez palce A na stan konta k*rwa nie mogę patrzeć!
Hajs, nie wiesz gdzie on jest, skąd go brać Hajs, nie wiesz co z nim zrobić gdy go masz Hajs, znowu jakoś przecieka przez palce Na chudy portfel k*rwa nie mogę patrzeć!
Siadam przed kompem chcę sprawdzić konta stan Przecież jeszcze wczoraj był tutaj hajs, ziom Jak to możliwe, bo ja tego nie ogarniam Nie ma hajsu na koncie pytam czyja to sprawka Teraz się cofam okrągłą dobę wstecz I robię flash back co robiłem cały dzień, ej Pizza z dziewczyną, chińskie na wynos Wlane paliwo na barierce browar z Rybą Tak się zebrała już spora suma właśnie Ale to mniej więcej przebieg do osiemnastej Później się ustawiłem na piwko z Okurem A pamiętam jedynie wódkę z Red Bullem Nie wiem gdzie byłem później, film mi się urwał Więc dalsza wycena wydatków będzie trudna Jedno jest pewne teraz będę miał problem Bo plany miałem wielkie, hajsy zostały drobne
Ref.
W życiu chciałbym być zawodowym leniem I kosić gruby hajs za nic nie robienie A gdyby istniała ziom taka szkoła wyższa Na pewno bym zrobił magistra z lenistwa I dobrze wiem że wszystkich już tutaj wkurw*am Bo mamy sierpień, ja nie pracuję od grudnia Wtedy mi mówili „zrób to, zrób to, zrób to" I to bezczelnie za 1400 brutto Nie jestem niewolnikiem więc macie problem Houston Chociaż chętnych do bycia robolem tutaj jest mnóstwo To dla mnie głupstwo i nikt mnie nie przekona By życie przepracować od rana do wieczora Zobacz, pierwsza zasada życia w Polsce Jak wyrzucą Cię drzwiami to musisz wbić się oknem I wiem, niedługo przyjdzie na to czas Ale najpierw muszę nauczyć się szanować (hajs)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.