w mej głowie muzyka co nigdy nie zanika wszystkie dźwięki z głośnika rymów moich technika zapisuje same fakty w uszach te same takty co czuje ma dusza to tylko mnie porusza nie zmuszam nikogo niech robią co mogą nie składam obietnicy nie odkryję tajemnicy a wszystko co posiadam na ręce wasze składam oddam wam jeśli chcecie może sens w tym znajdziecie czasem po promilach piszę w trudnych chwilach sam rymu nie pojmuje ale to wtedy czuję tworzę dla przyjemności choć w tekstach brak radości wszystko w imieniu prawdy a słowa jak petardy rozbłysną na niebie albo uderzą w ciebie taki jestem właśnie zapamiętaj zanim zaśniesz rymy składam równo dyskoteki samo gówno nie ten klimat, muzyka nie te bity z głośnika wiem co lubię i czuje dobrych ludzi szanuję kocham tych co znam bo ich tylko mam choć wiele mam powodów nie przedstawię dowodów by żyć czy to skończyć czy do nich dołączyć do tych co już odeszli w mej pamięci są wieczni na zawsze tam będą moją małą legendą są zasady niezmienne choć masz zdanie odmienne to nie zmienię tego życie wkoło się zmienia tyle jest do zrobienia lecz brak teraz mam chęci zegar wkoło się kręci czasem o czymś pomyślę raz ukryję w umyśle coś dla siebie mieć muszę bo bez tego się duszę choć miliony problemów choć tysiące kłopotów dalej walczyć próbuje choć czas swój marnuje nie wiem ile go mam i choć walczę wciąż sam to tylko śmierć to zakończy więc próbuję dokończyć wszystko to co zacząłem co na barki swe wziąłem i choć słów nie brakuje rzadko mówię co czuję drogę życia wyznaczyć choć część świata zobaczyć czy jest lepiej czy nie tam gdzie nie było mnie chciałbyś kiedyś to chwycić tego mogę ci życzyć ciesz się chwilą wolności której ktoś ci zazdrości chciałbym mieć teraz wszystko co już miałem tak blisko drogę mą oświetlało jak straciłem, bolało ciągle jej poszukuję chcę powiedzieć co czuję czy szansę dostanę bo mam serce złamane otoczony systemem sam na sam z tym problemem nie otworzę szampana bo wciąż na kolanach wciąż błagam choć wiem znika dzień za dniem czy ją jeszcze spotkam bo umieram od środka Bóg nie zmieni niczego choć go pytam dlaczego nie chce mi odpowiedzieć a ja chciałbym to wiedzieć ja nie piszę poezji nie sieje herezji od zawsze szczery nie nawijam bajery nie pisze o bzdurach o laskach na furach o życiu z ulicy to rąbek mej tajemnicy jeśli chcesz to ją poznasz może olśnienia doznasz co ci dedykuje co dla ciebie szykuje jeśli chcesz daj mi znak a poczujesz ten smak wszystko co chcę przekazać tylko tobie pokazać mam swą niezależność swego życia odrębność 60 minut w godzinę to ci dam zanim zginę to jest moja oferta w zaklejonych kopertach afrodyzjak ten twój cały wysiłek mój przyjmij te wiadomości przeżyj chwile radości po to jestem stworzony jestem niezastąpiony czasem sentymentalny może fenomenalny ktoś takiego mnie stworzył bym się kiedyś otworzył wypowiedział to wszystko kiedy będziesz tak blisko więc to przyjmij do siebie że nie skrzywdził bym ciebie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|