nie jestem Bogiem, nie naprawię świata trzymam się mocno tylko swoich zasad zapalę świeczki na grobach mych bliskich tych których mam, pokochałem wszystkich nie jestem hipokrytą i nigdy nie byłem miałem marzenia których nie spełniłem chciałem być po prostu samowystarczalny na wszystko gotowy i uniwersalny jeszcze się nie poddaję i dalej atakuję odbieram ciosy które los szykuje wciąż upadam ale ciągle wstaje jestem taki sam, nikogo nie udaję żyję dla kogoś nie tylko dla siebie pomóc chcę ale czasem nie wiem jak tego dokonać, wrócić wiarę w życie tego teraz pragnę i marzę o tym skrycie by nigdy nie było chwili zawahania że warto żyć dla tego spotkania by jedna dusza i to co nas łączy niech wiecznie trwa i nigdy się nie kończy dostać drugą szansę to nie takie proste i chociaż to wszystko takie jest żałosne trzeba w to wierzyć że kiedyś się uda ponoć wiara może czynić cuda Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|