kiedyś było inaczej tak to sobie tłumacze człowiek młody, naiwny że ten świat będzie inny jednak czas zabrał wszystko co daleko i blisko bo straciłem nadzieje że niczego nie zmienię były różne głupoty gdy wpadałem w kłopoty miałem dużo pomysłów nie traciłem swych zmysłów życie było jasne plany miałem własne wciąż jestem niezmienny od was może odmienny często piszę i myślę kiedy bańka ta pryśnie czy się nic już nie zmieni? nie ma żadnej nadziei? czemu sam o to walczę czy demony swe zwalczę kiedyś było to proste teraz takie żałosne potrzeba mi zmian zbyt długo trwa ten stan cząstki życia zapomniane głęboko gdzieś schowane jak atlantyda ukryte nigdy nie będą odkryte minie me pokolenie ja niczego nie zmienię... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|