jak anioł stróż będę tuż,tuż będę panem twych marzeń i wszystkich wyobrażeń ja jestem i będę więc poznaj legendę wykonam kilka cudów bez wielkiego trudu wszystko złe policzę i szybko rozliczę to nie są puste słowa więc złap je i schowaj rozpracuję schematy nie żądam zapłaty to wszystko myślę to jest w mym umyśle to nie halucynacja ani imitacja to czysty ja ten co ci to da odda nie zabierze wierzysz?bo ja wierze nie mów nie ma mowy wbij to do głowy rozmowy, spacery zawsze jestem szczery zapamiętasz, zapomnisz czy choćby raz wspomnisz?
wciąż błądzę jak chodzę kłody na mej drodze jak mogę pomogę by usunąć trwogę życia fragmenty szczęśliwe momenty tak ich niewiele bo smutek na czele tak wiele nie potrzeba żadna gwiazdka z nieba tylko to co cieszy dla tego mogę zgrzeszyć jak wszystkie sny jak twoje łzy karty na stół ja spadam w dół mam rozdwojenie jaźni zbyt wiele wyobraźni za dużo fantazji za mało okazji zrozumieć to trudno? niepisane równo brak jakichś znaczeń? nie umie inaczej
choć życie zniechęca a nikt nie zachęca to dalej maszeruje choć sił brakuje jak jest ty wiesz ciągle pada deszcz deszcz twoich łez tak ciężko jest to serce me rani nie znika w oddali choć oddam wszystko by być wtedy blisko to nie mam mocy udzielić pomocy być tam i teraz choć pragnę nie raz by móc i dać by blisko stać chcę mieć tę siłę i tylko tyle
serce mocniej bije dla kogoś teraz żyje to szczęścia esensja szczera konsystencja to moje wartości choć was to złości jesteście żałośni i tacy prości to o czym śnimy i czego nie mówimy to czego pragniemy to czego chcemy wysoko mierzymy czy w cel trafimy złapiemy, trzymamy to co posiadamy? lecimy czy spadamy z czasem doceniamy opadniemy na dno gdzie to jest, nie zgadną...
nigdy... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|