I a a a a a a a Gdyby to był legal i miał książeczke z logiem Nie czytał byś dziekuję na stronie obok pozdrowień. Bo to gdzie się znajduje zawdzięczam głównie sobie I przede wszystkim bez łaski innych Pytasz o bliskich powiem Ci o nich dużo oni też o mnie mówią ale to inna kwestia Juz od malego dziecka ciążyła na mnie presja Bym w niczym nie był gorszy od własnego rodzeństwa Nie byłem dobry to mnie wcale nie skreśla Nie bylem zly jak ty w pewnych momentach Chodz sie nie lekam , nie klękam tylko żyje To nie jest jakiś cud że rosne dalej w siłę. Nie pomógł dla mnie Bóg bo go o to nie prosiłem Bóg, jego nie winie siebie jedynie mogę Za to co spierdoliłem plus pasmo nie powodzeń Zdany na siebie człowiek osamotniony w walce Indywidualnie sam sobie oparciem Indywidualnie sam na przeciw prawdzie Indywidualnie , (a a a, Własnie tak , wlasnie tak)
Ref: x2
Indywidualnie przeciw wszystkim Indywidualnie sam na przeciw wszystkiemu Indywidualnie sam po swojemu Dorośniesz zrozumiesz zobaczysz wtedy czemu
II. Ciiiiii, Nic nie mów o wszystkim mówi już sam tytuł Indywidualnie spowiadam się do bitu Bez kitu to oczyszcza sumienie co jak z bliższa Kurwami rzucam w myślach nie tylko na papierze 40 giga plikow odpalam na playerze Sam odnalazłem siebie w tym mieście jak labirynt Ze sciany zerka Jezus lecz czemu nic nie widzi? Ponury mrok z zza szyby rozświetla lampka w oku Swoisty klimat pokój Cisza przeszywa dusze Chce wyrwać się z amoku jak dalej stąd uciec Nie jednym z wielu w tłoku Lecz jedynym być w tłumie Każdy Cie obserwuje , żaden nie zauważa Od babci co filuje w oknie po stróżów prawa Kurestwo jest jak plaga Kazdy umywa rece Na dłonie dla chłopaka patrze nie w jego serce Nie liczą się intencje szlachetne niczym diament To Brak wiary we mnie zwiększa we mnie wiare Sam swego losu panem odczułem to na skórze Indywidualnie sam nie jestem tchórzem Indywidualnie jak serce dyktuje.