Wyszedłem ze wszystkim na swoje Minus pożyczka, plus premia Teraz przy piwku sobie stoję U góry niebo, na spodzie ziemia Nie jest mnie dobrze, nie jest mnie źle Cholera wie, czego ja chcę Chłopaki biorą mnie za szajbusa Kiedy im śpiewam tego bluesa...
Blues minus, średnio jest Wiąże człowiek koniec z końcem Blues minus, smutno mnie Że nie jestem przepięknym łabądziem Popłynąłbym sobie gdzieś Po eleganckim stawie Blues minus, smutno mnie Chyba jeszcze jedno piwko zaprawię Potem może jeszcze z jedno Żeby mnie nie było tak średnio Bez dania racji coś mnie padło na mózg Blues minus, minus blues
Wyszedłem ze wszystkim na swoje Minus składki, plus nadgodziny Regularnie robię, co moje Kawalerem jestem bez rodziny Normalka, fajrant, zwijam swój kram Pchać się nie lubię, wychodzę sam I kiedy czekam na autobusa Śpiewam do siebie tego bluesa...
Blues minus, (no) średnio jest Wiąże człowiek koniec z końcem Blues minus, smutno mnie Że nie jestem przepięknym łabądziem Co ma pióra bieluśkie jak śnieg I elastyczną szyję (ma, skubany) Blues minus, smutno mnie Z taką szyją to ja bym wiedział, że ja żyję Łabądzicę bym znalazł odpowiednią Z nią na pewno nie byłoby mnie tak średnio Bez dania racji coś mnie padło na mózg Blues minus, minus blues
To przychodzi na każdego człowieka Szarpie się jak taki (cholera) niewychowany ordynus Kiedy tak nagle widzi, jak mu to życie Tak bez sensu, z dnia na dzień ucieka i... (Cicho!) Nie, ja wcale nie narzekam Blues minus, minus blues - tak jest!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.