Jeszcze jak nie robiłem rapu i byłem młodym cwelem wkurwiałem znajomych że za parę lat będę raperem wiesz wtedy się śmieli, dziś już mnie słuchają jarają się tym rapem a ja tym że mnie wspierają w 2 lata zrobiłem więcej niż inni w parę lat wystarczyło tylko wierzyć i mówić że się da każdego dnia pisałem teksty, monotonne życie lecz robiłem szybko postępy na kradzionym bicie większość mówiła "co ty robisz przecież to chujnia" odwracałem się i szedłem robić swoje kurwa wiele wyrzuconych kartek psuło mi tylko wiarę ale jak widać jestem tu dalej i się nie poddałem wygrałem z samym sobą i jestem z tego dumny wali mnie że wielu chciało mi wbić gwóźdź do trumny to było dawno i nie prawda dziś prawda ich boli wygrałem z hejterami i pnę się w górę powoli
Ci co się śmieli i nie wierzyli w marzenia teraz widzą że wszystko jest do spełnienia trzeba tylko w siebie wierzyć nawet gdy jest ciężko ciężka praca się opłaca w życiu nie ma lekko x2
2 lata temu jak wspomniałem wcześniej nie spodziewałem się takiej ilości wyświetleń z początku wytykali mnie palcami bo robiłem chłam teraz nawijam trochę lepiej choć radziłem sobie sam czasami ziom pomagał ogarnąć ten temat teraz też by mi pomagał ale czasu na to nie ma musiałem czekać 2 lata żeby wydać epkę bo co nagrałem wrzucałem w sieć to trochę śmieszne chwilami pisząc teksty nie wiedziałem co dalej pisać w słuchawkach grał bit ale w uszach była cisza niby pisałem ale myślami byłem gdzieś dalej i to co napisałem po chwili do kosza wyrzucałem mówili nie raz mi że mam trochę zwolnić tępo bo zgasnę szybciej niż spalona żarówka nade mną nie zwolniłem i nie zgasłem bo się nie paliłem ziomek powiedz jak mogłem to zrobić skoro nie zabłysnąłem
Ci co się śmieli i nie wierzyli w marzenia teraz widzą że wszystko jest do spełnienia trzeba tylko w siebie wierzyć nawet gdy jest ciężko ciężka praca się opłaca w życiu nie ma lekko x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.