Ale nigdy niby nic nie było tak, ale jak nie wiem, chodzą zasobą, gadają na siebie, później szukają siebie, i nie wiedzą czy to wszystko da radę czy słowa i myśli przełamią tą bramę, czy zszyją tą ranę sam nie byłbym w stanie, i w sumie dlatego unikam tych gadek, nie potzebne mi wcale to chyba za dużo poświęciłem tu dla niej i widzę docenia to i niech tak do końca zostanie, płacz, łzy, złość, nienawiść, hajs, my, oni i plany, kolory życia wpisane w życiorys Ty pytasz co u mnie ja nie wiem co zrobić, weź śpiewaj mi kiedy będziesz obok, zasypiaj i nie mów nic po prostu bądź sobą, będę obok w smutku i żalu, w płaczu, radości ciszy i krzyku, z życiem bez wiary marzeń i planów , ale nie miejmy do siebie zgrzytów,
bo po to tu jesteśmy, żeby mieć coś, żeby już nie było tutaj żadnych spięć chodź pokażę Tobie świat bez łez, chodź, więc chodź
czasami myślę, to tempa nabiera, spływam razem z tym wszystkim w dół, gonią mnie słowa, które jak teraz, nie są w stanie odwrócić tych ról, coś pęka na pół i wiem, że, jeszcze trochę i to wszystko pęknie, ale nie chcę i to przerwę, poczekam sekundę i już, jak cały ten ból zniknie, uwierz mi, i chociaż tyle zrobię ile mogę zrobić tu dziś, słowa tak samo bolą jak czyny, ale to wszystko już wszyscy poznali, nie mamy wszystkiego tu nigdy kochani a jak już mamy to wszystko się wali, i nie mów mi, że jest inaczej tu, bo nigdy tak nie jest i wiem o tym dobrze, i nie mów mi nic, po prostu stój, bo wszystko co dobre jest na krótki okres,
bo po to tu jesteśmy, żeby mieć coś, żeby już nie było tutaj żadnych spięć chodź pokażę Tobie świat bez łez, chodź, więc chodźTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.